Uwaga ! Kicia Kocia na pokładzie !
Są różne rodzaje słodyczy. Te prawdziwe jak babeczki czekoladowe luba galaretki przygotowane przez Mamę Zuzi i samą Zuzię. Są też takie, których nie da się zjeść... ale są słodziutkie z samego wyglądu. Taka właśnie była nasza kicia, która dzięki Mamie Zuzi była przyprowadzona do naszej grupy. To nie wszystko ! Żeby lepiej poznać potrzeby tej pięknej kotki, Zuzia wraz z Mamą przygotowały własnoręcznie książeczkę o kotach ! Nie chcę nic mówić, ale wydawnictwa powinny już ustawiać się w kolejce, bo takiej książki jeszcze nie widzieliście ! Pani Ewo, dziękujemy za tak interesujące "Głośne Czytanie" !